strasznie dawno nie robiliśmy wpisów… ale to znaczy, że cały czas coś się dzieje…
mieliśmy dużo spotkań, była wystawa w Łomży „Akt w dwóch aktach” prezentująca obrazy i fotografię …
teraz w przygotowaniu „Jesień idzie przez park” … tak popełniłam plagiat (tytuł piosenki Czerwonych Gitar) ale naprawdę tak mnie ten utwór omotał, opętał że nic innego do głowy nie przyszło… i tak zostało
będzie prezentacja miniatury multimedialnej Mirka, będzie promocja moich dwóch nowych wydawnictw, będzie występ Marcela Kambra i wystawa malarstwa , będzie też kolekcja jesiennej biżuterii … żeby się tylko udało 🙂
…podróże kształcą …podobno…
Kolejny wyjazd z programem do Uzdrowisk… i kilka kształcących cytatów…
cyt. 1
„- Pani co to jest?
– Magnes – odpowiadam bardzo grzecznie
– Ale do czego?
– No taki na lodówkę – zastanawiam się co jeszcze kobiecie odpowiedzieć…
– Ale po co? – kobieta nieustępliwa…
– Dla ozdoby – powiadam bo już nic mi mądrego nie przychodzi do głowy…
– A! już wiem! doktor mi zapisał na skurcze to kupie jeden”
cyt. 2
” – Wie Pani ja rozumiem Pani teksy, one są takie smutne. Ja mam Depresję, ale Pani to ma gorzej.”
Kilka prac z ostatniej wystawy „Alegorie i …”
zaczynamy… tak walentynkowo
Nie wiem jeszcze dokładnie o czym będę tu pisała… ale jak znam siebie to nie tylko o malarstwie, poezji i biżuterii. Pewnie znajdę też tu miejsce dla istotnych wydarzeń dotyczących naszej twórczości. Hmmm a może podzielę się jakimś dobrym… prawie artystycznym przepisem kulinarnym. Być może znajdą się tu przemyślenia pt. „o czym to panie gadają artyści” zwłaszcza podczas nocnych powrotów z wyjazdów 😉
Tak czy inaczej zapraszam tu wszystkich zainteresowanych naszą twórczością 🙂
jeszcze tu pusto i cicho… ale zaczynamy pracować…